Znaczenie kolorów na samopoczucie
Ponoć już w starożytnych czasach wykorzystywano koloroterapią (chromoterapią), albowiem ewidentnie barwy to podstawowy czynnik, który zauważamy i kategoryzujemy spoglądając na przedmiot. Koloroterapia zakłada, że każdy kolor wywołuje inną częstotliwość drgań, w sposób wieloraki więc oddziałuje na człowieka. Z poszczególnymi barwami wiążemy chociażby rozliczne doznania co do temperatury, sami zestawiamy kolory odzieży do rodzaju okazji czy też właśnie nastroju. Postrzeganie barw skrupulatnie jest złączone ze światłem, kolor biały na przykładowo odbija światło, potęguje jego nasilenie. Sam kolor światła oczywiście bezpośrednio wpływa na odbiór całego wnętrza, modyfikuje jego naturę. Oto kilka przykładów barw, jakie wpływają na nasz samopoczucie:
- biały rozświetla, rozluźnia, łagodzi, może niemniej jednak w nadmiarze przytaczać skojarzenie z chłodnym, surowym pomieszczeniem,
- czarny redukuje optycznie pomieszczenie, może kreować odczucie obciążenia i przytłoczenia, jest silnym akcentem, zaznacza urodę innych barw,
- żółty kolor symbolizuje optymizm i wesołość, rozjaśnia przestrzeń, w delikatnym odcieniu relaksuje, w jaskrawej, intensywnej barwie męczy i stymuluje,
- szarość to kolor kojący, w subtelnym odcieniu jest dobrym tłem dla mocnych akcentów, w dużym nasyceniu może wyzwalać stany melancholii,
- czerwień jest ogromnie pobudzający, mocno kumuluje na sobie uwagę, ponoć wzmacnia apetyt, wspomaga zwalczać chandrę i zmęczenie. Ożywia pracę mięśnia sercowego i aktywuje mózg. W dużym nasyceniu i nadmiarze natomiast wywołuje przemęczenie i przemęczenie,
- pomarańczowy ponoć redukuje stres, rozjaśnia, kojarzy się z przyjemnością. Podsyca ochotę na jedzenie, w nadmiarze jednakże wywołuje wyczerpanie,
- niebieski łagodzi i pomniejsza napięcie, zwiększa wizualnie wnętrze. Wpływa na zwiększenie koncentracji, aktywizuje intelekt. Nadmiar powoduje uczucie przygnębienia, oschłości,
- róż w subtelnym odcieniu uspokaja i relaksuje, wyraźnie wpływa na poprawę nastroju. Głęboki różowy wpływa podobnie jak barwa czerwony, jest przytłaczający i nużący,
- barwa zielona oddziałuje na wyciszenie i wrażenie harmonii. Reguluje pracę mięśnia sercowego, pomniejsza napięcie , podwyższa wrażenie bezpieczeństwa. Mocny głęboki kolor zieleń może rozkojarzać, zmniejszać zdolność koncentracji, wzmacniać rozkojarzenie,
- fioletowy kolor uspakaja i wycisza, oddziałuje na inwencja. Przesyt jednakże może wywoływać przygnębienie i chandrę,
- brąz kolor również jak barwa zielona łączony z naturą wzmaga poczucie bezpieczeństwa i łagodzi. Sprawia doznanie przytulności i odprężenia. Nadmiar brązu skutkuje jednak depresja i depresję.
Selekcjonując więc paletę barw do naszych wnętrz powinniśmy uwzględnić fakt, iż nadmiar jednego koloru, w szczególności w intensywnym odcieniu może wpływać niekorzystnie na nasz nastrój. warto jest zatem stosować kolorów monochromatycznych, czyli kilku odcieni jednego koloru, barw pokrewnych, innymi słowy sąsiadujących ze sobą w gamie a także tzw. kolorów dopełniających, które mimo, iż są kontrastowe względem siebie, znakomicie ze sobą współgrają. Jeżeli doceniamy intensywne jaskrawe barwy, wskazane jest je użyć do dodatków przykładowo poduch, doniczek, czy innych niedużych szczegółów wystroju, zaakcentują one piękno pozostałych barw w tle i umożliwiają na częstą przemianę wystroju bez znacznej inwestycji pieniędzy. Korzystając z barw komplementarnych warto również wziąć pod uwagę poziom ich nasycenia. Z pewnością dwa, czy trzy odcienie ciemniejszej szarości będzie potęgować chandrę, połączenie wszelako dwóch odcieni szarości przykładowo z pastelową zielenią zdecydowanie złagodzi ten skutek.
Oświetlenie jest nadzwyczaj znaczące dla naszego samopoczucia
Napomknięte już wcześniej światło odgrywa niesłychanie istotną rolę w postrzeganiu i odbieraniu całego wnętrza. Na nasze samopoczucie ma oddziaływanie nie jedynie barwa światła, lecz też jego natężenie, a nawet typ źródła. Powinno się przede wszystkim kierować ideą, aby oświetlenie w jak w największym stopniu możliwy sposób imitowało światło dzienne. Na w fazie projektu domu warto więc przewidzieć wielkie okna. Jeśli nasze mieszkanie posiada niewielkie okna, należy posłużyć się z kalkulatora tzw. lumenów na metr kwadratowy pomieszczenia. Dostępne w sieci obliczenia pozwolą na dobór poprawnej ilości źródeł światła. Pomnieć wypada o wielorakości tych źródeł, nie wystarczy jedna centralna lampa sufitowa, powinno się brać pod uwagę lampy stołowe, podłogowe, listwy oświetleniowe, lub kinkiety. Rozkład źródeł światła także ma znaczenie. Dobrze, aby przedmioty o wysokiej estetyce były mocno oświetlone, tak aby podkreślały uroda aranżacji.
Faktura i poczucie przytulności
Jeśli zależy nam na odczuciu przytulności i ciepła powinniśmy stosować materiały o subtelnej fakturze. Długie zasłony oraz firany w oknach, miękkie dywany, pluszowe narzuty i poduszki to elementarne elementy aranżacji wnętrz, które zdecydowanie uwydatnią wrażenie przytulności, a jednocześnie zapewniają szansa na swobodne i częste zaadaptowanie kolorystyczne. Drewno również jest takim materiałem, który sprawi, że poczujemy się w domu zwyczajnie lepiej, a dodatkowo z powodzeniem udaje się je wkomponować w każdy typ stylu architektonicznego. Wykończenie ścian ma również kluczowe znaczenie. Ścianę można wykleić tapetą przedstawiającą dowolną fakturę i wzór, czy też obłożyć ją w paru miejscach innym materiałem, na przykład drewnem. Pomalowanie wszystkich ścian na jeden zdecydowany kolor zwykle sprawia poczucie przytłaczania i zmęczenia. Nawet białe ściany, o ile są gładkie i monotonne, mimo, iż zwiększają wizualnie przestrzeń, oddziaływają niestety na wzmożone uczucie pustki, samotności i wyczerpania.
Wielkość ma znaczenie
Wolno z całkowitą pewnością powiedzieć, że metraż mieszkania ma wpływ na nasze nastrój. Ciasne pomieszczenia są nie tylko niekomfortowe i mało funkcjonalne, lecz przede wszystkim stwarzają wrażenie przytłoczenia. natomiast zbytnio wielkie mieszkanie stwarza poczucie pustki i odosobnienia. W przypadku, kiedy nie mamy możliwości dostosowania faktycznych wymiarów pomieszczeń do naszych potrzeb, możemy właśnie posłużyć się potencjał koloru i faktury. Ciasne pomieszczenia „powiększymy” optycznie jasnymi monochromatycznymi barwami, oszczędnością w formie i fakturze. Okazałe powierzchnie zmniejszyć zdołamy poprzez używanie ciemnych kolorów, bardzo różnorodnego wzornictwa i mnogości elementów wykonanych z materiałów wzmagających poczucie przytulności. Pamiętajmy także o tym, by dostosować rozmiar mebli i dodatków do skali pomieszczenia. W wielkim salonie możemy ustawić długi narożnik, wygodne fotele i duży stół. W malutkim zaś salonie wystarczy stolik kawowy i kompaktowa w formie kanapa.
Wolno zatem stwierdzić, że każdy element wnętrza, w którym zamieszkujemy ma ogromnie duże znaczenie dla naszego samopoczucia. Dbajmy zatem o to, aby nasze otoczenie było przede wszystkim komfortowe i ładne, z pasującym stosownie oświetleniem i kolorystyką.